piątek, 3 marca 2017

Moje amatorskie logo

Cóż długo tu nie zaglądałam, ale właśnie wracam do szycia. Tosia nie zaczęła dłużej spać, ale dzięki pomocy męża i teściowej jestem w stanie choć na 30 minut dziennie usiąść do maszyny. Ponadto wieczorami gdy Tosia już śpi (i budzi się co godzinę) staram się robić wszystko to co nie wymaga użycia maszyny do szycia  - niestety moja pracuje zbyt głośno i bałabym się, że obudzę córeczkę. 
Chciałam ruszyć z pełną parą, dlatego pierwszy wpis po przerwie dotyczy logo mojej marki. No dobrze przyszłej marki. Nie mam jeszcze działalności, ale już się  powoli przymierzam do jej otworzenia, no może bardzo powoli. Wypunktowałam sobie co muszę zrobić zanim ten wielki dzień nadejdzie i na czele listy znalazło się logo. Początkowo chciałam aby zrobił to profesjonalista,  ale po otrzymaniu cenników usług zrezygnowałam. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta - nie stać mnie na ten luksus. Może kiedyś postaram się je udoskonalić ale na tą chwilę musi wystarczyć Poszperałam trochę w internecie i pobrałam dwa programy - photoscape i photofiltre. Ostatecznie logo zrobiłam w photoscape, ale drugi z programów również wykorzystałam do zrobienia przezroczystego tła. Pomocne okazały się informacje ze strony klik tutaj.Wiem, że logo nie jest profesjonalne,  nie jestem grafikiem, ale mi się podoba. Zresztą pierwsze wersje były na tyle fatalne, że ta wydaje się całkiem niezła. Chciałam aby było pastelowo - i jest. Chciałam czcionkę przypominającą tekst pisany - i mam, a oto rezultat:
logo firmowe  w photoscape



Następny wpis już na pewno szyciowy!!!







2 komentarze:

Dodaj komentarz

Copyright © 2016 Dots & Lace , Blogger