wtorek, 15 listopada 2016

Moja córka kończy 3 miesiące

Witam po bardzo długim czasie. Dzisiaj niestety nie będzie o szyciu. Ostatni okres po narodzinach mojej córki był niezwykle piękny, ale również ogromnie wyczerpujący. Szycie na razie poszło w odstawkę. Trafił mi się dość wymagający egzemplarz, śmiem nawet twierdzić, że moja Tosia to high need baby (HNB). Jutro córeczka skończy 3 miesiące, a ja nadal mam wrażenie, że pracuję 24 h na dobę. Piszę tego posta w trakcie jej niezwykle długiej półgodzinnej drzemki☺. Cóż może mnie dziś zaskoczy i w końcu prześpi godzinę. Widzę jednak światełko w tunelu, lecz nie uważam, że te 3 miesiące to jakaś magiczna data. Każdy Ci przecież wmawia, że po trzech miesiącach dziecko jest mniej absorbujące, że rzadziej je, dłużej śpi. No cóż to chyba zależy od dziecka, bo moja Tosia nadal potrafi jeść co godzinę, a w ciągu dnia przesypia ciągiem max. 40 min. Jedyne co się zmienia to, że łatwiej jest się dogadać ze swoim dzieckiem, częściej się uśmiecha i to sprawia, że masz ciągle siłę by być mamą na pełnych obrotach.

Oooo właśnie się obudziła. Lecę ratować mojego szkraba i może jak Tosia zacznie spać dłużej to uszyję coś fajnego i wrzucę na bloga. Cóż nadzieja matką głupich mawiają☺.

2 komentarze:

  1. Każde dzieciątko jest inne, ale wszystkie mamy kochają swoje dzieciaczki :3 nawet w chwilach gdy mają je serdecznie dosyć XD

    OdpowiedzUsuń

Dodaj komentarz

Copyright © 2016 Dots & Lace , Blogger